Jak zachować się w razie awarii jachtu?

Z pewnością nikogo nie zaskoczy fakt, że jachty podobnie jak inne znane nam z życia codziennego środki transport czasem się psują. Czasami usterka wynika z winy załogi, a innym razem na skutek zaniedbań operatora. Z reguły jest to jednak kwestia tego, że jachty po prostu czasami miewają usterki. Pomimo tego, że hasło awaria jachtu brzmi dość groźnie, chociażby ze względów na koszty, to nie oznacza od razu wielkiej tragedii. Zwłaszcza w momencie, gdy wiemy w jaki sposób powinniśmy się zachowywać w tego typu przypadku. Sprawdźmy zatem, co możemy zrobić w sytuacji, gdy przytrafi nam się awaria jachtu.

Postępowanie w trakcie awarii wypożyczonego jachtu

Bez względu na to, jakiego rodzaju przytrafiła nam się awaria i czy jesteśmy w stanie ją prawidłowo rozpoznać, to powinniśmy się trzymać kilku reguł, dzięki którym unikniemy powiększenia szkód. W momencie, gdy odkryjemy, że nasz jacht nie jest do końca sprawny, powinniśmy jak najszybciej ustalić, co dokładnie się stało, a w kolejnych krokach zapobiec rozszerzeniu się szkód. Kiedy już uda nam się zidentyfikować usterkę, powinniśmy błyskawicznie zgłosić ją do operatora, do którego numer powinien znajdować się w jachtowych dokumentach. W takiej sytuacji operator krok po kroku wyjaśni nam, co powinniśmy zrobić. Właśnie z tego powodu nie powinniśmy brać się za naprawianie jachtu samodzielnie, ponieważ może to skończyć się jeszcze większymi problemami.

Jeżeli w naszej głowie pojawią się podejrzenia, że być może za usterkę jachtu odpowiedzialność ponosi operator, to powinniśmy udokumentować to poprzez zrobienie zdjęć lub zdobycia oświadczenia portowych władz. Jeżeli awaria będzie spowodowana kolizją z inna jednostką, to nie ominie nas powiadomienie kapitanatu oraz spisanie specjalnego protokołu. Zostanie w nim spisany przebieg wydarzeń oraz oszacowany koszt poniesionych szkód. Taki dokument będziemy mogli potem przekazać firmie ubezpieczeniowej w celu uzyskania odszkodowania. Oczywiście jeżeli jest tak możliwość, to warto zadbać o obecność policji na miejscu zdarzenia.

Co zrobić w przypadku usterki naszego jachtu?

Jeśli posiadamy własny jacht to bez cienia wątpliwości musimy być przygotowani na to, że kiedyś może przytrafić nam się awaria. W sytuacji, gdy wystąpi awaria na morzu, to w pierwszej kolejności powinniśmy się skoncentrować na zapewnieniu bezpieczeństwa dla naszej załogi. Kiedy już będziemy mieli pewność, że wszyscy są bezpieczni, to możemy przystąpić do przeanalizowania awarii i możliwego ograniczenia materialnych strat. W momencie, gdy zrobimy już pełne rozeznanie dotyczące awarii, to należałoby sprawdzić możliwość usunięcia usterki na własną rękę. Chodzi tu o określenie tego, czy mamy odpowiednie umiejętności oraz narzędzia lub części zamienne.

Po stwierdzeniu, że jesteśmy w stanie samodzielnie usunąć awarię, wykonujemy konieczne prace, a potem kontynuujemy rejs. Jeżeli jednak nie jesteśmy w stanie dokonać napraw we własnym zakresie, to należy możliwie jak najlepiej zabezpieczyć jacht i skontaktować się z serwisem w najbliższym porcie. W sytuacji, gdy potrzebna jest nam asysta przy wejściu to portu, to konieczny będzie kontakt z portowymi służbami. Służby portowe udzielą nam również pomocy w sytuacji, gdy na jachcie wystąpiło zagrożenie życia, lub mamy rannych i potrzebna będzie pomoc lekarska. Wezwanie policji będzie konieczne w sytuacji, gdy nastąpią starty w ludziach lub wystąpi kolizja z inną jednostką. Bez cienia wątpliwości warto pamiętać o tych poradach, gdy przytrafią nam się problemy podczas rejsu.

Najczęstsze awarie występujące na jachcie

Podczas wyprawy jachtem napotkać nas mogą różne, te mniejsze lub większe usterki. Warto jednak polegać na doświadczeniach innych, na podstawie których wiadomo, że istnieje kilka awarii, z którymi można spotkać się najczęściej. Przed wejściem na pokład warto dowiedzieć się, co zrobić w przypadku różnych awarii.

Linia nawinięta na śrubę

Ta awaria jest niesamowicie uciążliwa i zdarza się dość często. Nawinięcie liny na śrubę wynika zazwyczaj z nieostrożności w trakcie wykonywania portowych manewrów. W momencie, gdy nam się to przytrafi, należy jak najszybciej wyłączyć silnik i zatroszczyć się o to, aby nikt nie odpalił go do zakończenia prac naprawczych. Przeważnie naprawa tego typu problemu wymaga obecności nurka. Zanim ponownie ruszymy w rejs należy się upewnić, że wał i śruba nie ma żadnego fragmentu z liny, a także czy nie doszło do zniszczenia przekładni silnika.

Uszkodzony wskaźnik paliwa

Ogromny problem w trakcie rejsu może stanowić brak kontroli nad tym, ile mamy paliwa w zbiorniku. Najczęściej tego typu awaria objawia się tak, że wskaźnik poziomu paliwa cały czas pokazuje maksymalną ilość. Jeśli chcemy uniknąć sytuacji, w której zostajemy bez paliwa na morzu, to warto zapisać sobie wartość licznika motogodzin przed startem rejsu. To pozwoli nam na oszacowanie zużycia na podstawie pracy silnika oraz średniego wykorzystania paliwa. Będziemy to mogli również porównać z pojemnością zbiornika, którą podaje producent. Sporym problemem może być również sytuacja, w której przyrządy nawigacyjne nie pokazują prędkości względem wody. Wówczas mogło nastąpić zarośnięcie impellera logu. W takiej sytuacji trzeba go wyczyścić. Czyszcząc go trzeba zachować szczególną ostrożność, ponieważ po jego wyjęciu do zenzy może dostać się woda. Najlepiej wówczas zatkać otwór szmatką lub zaślepką. Impeller czujnika prędkości można również wyczyścić nurkując pod jachtem, jeśli mamy możliwość zobaczenia czegokolwiek pod wodą.

Spalenie bezpiecznika windy kotwicznej lub steru strumieniowego

Zanim wypłyniemy w rejs naszym jachtem warto sprawdzić, w jakim miejscu znaleźć można bezpieczniki od windy kotwicznej oraz steru strumieniowego. Czasem zdarza się tak, że znajdują się one w absolutnie nieoczywistych miejscach. Warto również wiedzieć, gdzie znaleźć możemy zapasowe bezpieczniki. W momencie, gdy bezpiecznik się przepali, to będziemy mogli bez większych problemów go wymienić. Jeśli chodzi o ster strumieniowy, to zazwyczaj posiada wyłącznik bezpieczeństwa. Można go wcisnąć przez przypadek, dlatego jeśli ster nie działa, to warto najpierw sprawdzić wyłącznik.

Istnieje znacznie więc awarii, które przytrafić nam się mogę w trakcie rejsu. Można tu wymienić chociażby awarię systemu chłodzenia lub pomylenie zbiornika wody oraz paliwa. Warto zaznaczyć, że te awarie mogą wystąpić, ale wcale nie muszą. Usterek możemy uniknąć, jeśli będziemy dostatecznie przezorni. W sytuacji, gdy przytrafi nam się awaria, nie ma potrzeby panikować. Wystarczy zachować spokój, a wiedza oraz kontakt z operatorem pomogą nam wyjść z opresji.

Proszę czekać

Za chwilę dobijemy do portu. Trzymaj się!